Choć wydawać by się mogło, że pandemia mocno obniży ceny nieruchomości deweloperskich, nic takiego się nie wydarzyło. Kryzys dotknął niemal naprawdę wielu sektorów gospodarki, ale nie rynku deweloperskiego. Nieruchomości wciąż kosztują mniej więcej tyle, co na początku marca tego roku. Na jakie ceny w Polsce trzeba się nastawić, planując zakup nieruchomości?
Rynek nieruchomości odporny na kryzys?
To, co działo się w 2020 roku, mogło być fatalne w skutkach dla rynku deweloperskiego. Dwa lockdowny nie wpłynęły jednak negatywnie na ceny nieruchomości. Choć dług państwa wynosi dwa razy więcej niż na początku roku, choć w miliardach liczy się kwotę, jaka została wydana na ratowanie podupadającej gospodarki, choć wraz z pandemią przyszedł ogromny kryzys – ceny nowych nieruchomości specjalnie się nie zmieniają. Nawet prognozy ekspertów, którzy przewidywali spadek cen w III kwartale roku, nie sprawdziły się. Deweloperzy są spokojni, a wręcz nastwieni optymistycznie do następnych kilku miesięcy.
Ceny mieszkań nie rosną, ale też nie maleją
Za nieruchomości deweloperskie w tej chwili należy zapłacić podobną cenę, co na początku pandemii. W niektórych miastach Polski zanotowano być może delikatne wzrosty, jednak były one tak nieznaczne, że trudno tu mówić o tym, że mieszkania drożeją. Podobnie było ze spadkami – niektóre rejony kraju mogły odnotować minimalny spadek cen mieszkań, jednak również był on niemalże niewidoczny.
Stabilna sytuacja w większości polskich miast
Cała gospodarka płonie, a deweloperzy po prostu nie podnoszą cen. Najbardziej stabilną sytuację zaobserwować można w Poznaniu. Tam nie zmieniło się zupełnie nic od czerwca 2020 roku. Na początku pandemii za metr mieszkania w tym mieście trzeba było średnio zapłacić 7500zł, następnie cena wzrosła o 200zł i na tym poziomie już pozostała do dnia dzisiejszego. Stabilnie jest również w Łodzi – od lipca do teraz ceny mieszkań praktycznie nie wzrosły. Wówczas wynosiły one 6704zł za metr kwadratowy. Spokojnie na rynku deweloperskim jest też w stolicy, choć to niemałe zaskoczenie. Ceny za metr kwadratowy w Warszawie szły w górę od wielu lat. Teraz ich wzrost niemal wyhamował i od paru miesięcy za 1 metr mieszkania w tym mieście należy zapłacić około 10 584zł. Na pierwszy rzut oka stabilny wydaje się Kraków. Jednak tam ceny od lutego powolutku, ale konsekwentnie idą w górę. Na początku roku metr nieruchomości kosztował tam około 9100zł, teraz jest to około 9900zł.
We Wrocławiu natomiast mieszkania odrobinę zdrożały, ale był to naprawdę subtelny wzrost – o 2,8%. Tym samym stawki za metr kwadratowy są bliskie przekroczenia progu 9000zł. Należy jednak pamiętać, że jest to średnia cena. Oznacza to, że nawet jedna, droga inwestycja, może wywindować ją w górę. I tak właśnie było w tym przypadku. Wzrost średniej ceny za metr mieszkania we Wrocławiu spowodowany był wprowadzeniem na tamtejszy rynek aparthotelu Milo Apart, czyli oferty zakupy luksusowych apartamentów.
W Gdańsku zaobserwować można niewielki spadek cen. W czerwcu za metr kwadratowy trzeba było zapłacić tam 9600zł, natomiast już w listopadzie cena ta wynosiła 9200 zł.
Ceny mieszkań to jedno, ale liczy się również ich metraż. W ofertach deweloperskich jednak niewiele się pod tym względem zmieniło. Jedynie w Łodzi metraż nieruchomości odrobinę się zwiększył. W pozostałych miastach lokale na sprzedaż mają tyle samo metrów, co rok temu.