Ceny mieszkań wyhamowały najbardziej od początku 2023 r.

Rynek mieszkaniowy w Polsce zaczyna zwalniać tempo. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w III kwartale 2024 roku wzrost cen mieszkań wyniósł zaledwie 1,6 proc. w ujęciu kwartalnym. To najniższy wynik od początku 2023 roku. Czy to zapowiedź większych zmian, czy chwilowy przestój?

Coraz mniejsze wzrosty cen – co mówią dane?

Z najnowszych statystyk wynika, że choć ceny wciąż rosną, ich dynamika wyraźnie spadła. W skali roku mieszkania zdrożały o 14,4 proc., ale porównując kwartał do kwartału, tempo wzrostu znacząco wyhamowało. Dla porównania jeszcze w II kwartale 2024 r. ceny wzrosły o 2,9 proc., a na początku roku notowano wzrosty na poziomie nawet 4,8 proc.

Szczególnie zauważalne są różnice między rynkiem pierwotnym a wtórnym. Nowe mieszkania zdrożały w III kwartale o 1,8 proc., natomiast te z rynku wtórnego o 1,4 proc. W skali roku różnica ta jest jeszcze większa – ceny mieszkań od deweloperów wzrosły o 16,7 proc., podczas gdy lokale z drugiej ręki podrożały o 12 proc.

Dlaczego ceny hamują?

Wyhamowanie wzrostu cen wynika z kilku czynników. Przede wszystkim rosnąca oferta mieszkań – zarówno tych nowych, jak i z rynku wtórnego – zaczyna przewyższać obecny popyt. Dodatkowo wysokie stopy procentowe wciąż ograniczają dostępność kredytów, co zmniejsza liczbę osób zdolnych do zakupu mieszkania.

Sprzedający, by przyciągnąć kupujących, coraz częściej decydują się na obniżki cen lub negocjacje. Deweloperzy wprowadzają promocje, takie jak wykończenie mieszkania w cenie czy rabaty na pierwsze lokale w inwestycjach. Na rynku wtórnym z kolei właściciele są bardziej otwarci na negocjacje.

Wielkie miasta a mniejsze rynki

Warto jednak zauważyć, że sytuacja na rynku nieruchomości różni się w zależności od lokalizacji. W takich dużych miastach jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, ceny wciąż utrzymują się na wysokim poziomie ze względu na ograniczoną dostępność gruntów i duże zapotrzebowanie na mieszkania. W mniejszych miastach czy na obrzeżach metropolii presja cenowa jest znacznie mniejsza, a pojawiające się obniżki są bardziej zauważalne.

Dane z lokalnych rynków już w III kwartale 2024 r. wskazywały na pierwsze spadki cen w niektórych regionach. Potwierdzają to również analizy Bankier.pl oraz Narodowego Banku Polskiego, które wskazują, że trend hamowania cen może się utrzymać.

Co przyniesie przyszłość?

Eksperci przewidują, że tendencja wyhamowania cen mieszkań utrzyma się w 2025 roku. Rynek zaczyna powoli dostosowywać się do nowych warunków, w których kupujący mają więcej do powiedzenia. Spodziewane dalsze obniżki cen mogą być szczególnie widoczne w mniej popularnych lokalizacjach.

Dla osób planujących zakup mieszkania najbliższe miesiące mogą być okazją do negocjacji i znalezienia korzystnych ofert. Warto jednak pamiętać, że stabilizacja na rynku nie oznacza, że mieszkania nagle stanieją – zwłaszcza w dużych miastach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *