Gdy przeglądamy oferty nieruchomości, widzimy, że mieszkania położone na parterze są zwykle oferowane za wyraźnie niższą cenę niż te na wyższych kondygnacjach. Różnica ta może sięgać 10-12%. Z czego to wynika?
Przede wszystkim mieszkania na parterze są mniej chętnie kupowane. Niechęć potencjalnych nabywców wynika nieraz z wyobrażeń pochodzących jeszcze z czasów PRL-u i wielkiej płyty. Parter kojarzy się z nisko położonymi oknami, w które każdy może zajrzeć, więc nawet w środku dnia trzeba je zasłaniać; z nieprzyjemnymi zapachami ze zsypu na śmieci; a wreszcie z chłodem i złą izolacją cieplną spowodowaną niewielką odległością od poziomu gruntu. Mieszkania na parterze są też łatwiej dostępne dla włamywaczy.
W nowym budownictwie niekoniecznie tak musi być – rezygnuje się ze zsypów, a wysokość od poziomu gruntu jest zdecydowanie większa. Obecnie deweloperzy bardzo zwracają uwagę, by najniższe części budynku były odpowiednio docieplone. Jeśli boimy się złodziei, niekoniecznie musimy zasłaniać okna kratami – dostępne są różne rozwiązania antywłamaniowe (czujniki magnetyczne, zewnętrzne rolety), które nie ingerują tak bardzo w estetykę mieszkania i budynku. Nowe osiedla są też często wyposażone w monitoring.
Jednak jeśli budynek jest zlokalizowany w pobliżu ulicy, na parterze jesteśmy niewątpliwie narażeni na hałas i spaliny. Widok z okien też nie jest tak atrakcyjny jak na wyższych piętrach – nie zobaczymy np. imponującej panoramy miasta. Nawet jeśli mieszkamy na wysokim parterze, osobom z zewnątrz jest łatwo zajrzeć nam w okna. Na parterze budynków często mieszczą się też sklepy i zakłady usługowe. Jeśli sąsiadujemy z np. zakładem fryzjerskim, nie jest to wielki problem. Gorzej, gdy jest to bar czynny do późna w nocy albo sklep spożywczy, do którego towar jest przywożony o 5 rano.
Czy jednak mieszkanie na parterze ma same wady? Niekoniecznie. Jedną z ważniejszych zalet jest wspomniana już niższa cena. Dzięki temu, jeśli wcześniej wymienione problemy nas nie odstraszą, możemy sobie pozwolić na nieco większy metraż za tę samą kwotę. Innym plusem jest to, że tylko mieszkania na parterze miewają dostęp do ogródków. Taki ogródek daje nam możliwość relaksu, a jeśli mamy lub planujemy dzieci, może to być dla nich świetne miejsce do zabawy. Mieszkanie na parterze nie nagrzewa się tak łatwo w czasie upałów – wtedy z kolei mieszkańcy najwyższych kondygnacji są w sytuacji nie do pozazdroszczenia.
Jednak chyba najważniejsza jest dobra dostępność takiego mieszkania. Położenie na parterze jest dużym ułatwieniem dla osób starszych lub niepełnosprawnych. Nie musimy też dźwigać ciężkich zakupów, rowerów czy wózków dziecięcych wchodząc po licznych schodach lub wpychać ich do (często zbyt małej) windy. Zdecydowanie łatwiejsze jest wnoszenie i wynoszenie mebli w razie ich wymiany albo remontu mieszkania.