Polacy coraz chętniej decydują się na kredyt hipoteczny, aby zakupić swoje wymarzone mieszkanie. Pierwszy kwartał tego roku okazał się rekordowy, biorąc pod uwagę liczbę umów na kredyty hipoteczne. To najlepszy wynik od przeszło 7 lat. Rośnie zainteresowanie nieruchomościami, a więc rosną również ich ceny i czynsze. Gdzie w Polsce stawka za metr kwadratowy wzrosła najmocniej? Okazuje się, że liderem wcale nie jest stolica. Są też wyjątki od tej reguły – w niektórych miastach cena nie wzrosła, a spadła.
Eksperci podsumowali pierwszy kwartał tego roku na rynku nieruchomości. Okazało się, że w tym roku możliwe jest przekroczenie pułapu 200 tysięcy kredytów hipotecznych o łącznej wartości na poziomie 50 miliardów złotych. To z pewnością dobra wiadomość zarówno dla deweloperów, jak i dla banków. W pierwszym kwartale 2018 roku udzielono już ponad 55 tysięcy nowych kredytów o wartości prawie 13 miliardów złotych. W tym roku może więc paść rekord. Rynek cały czas nakręcają niskie stopy procentowe, które wpływają na wysokość rat kredytów.
Związek Banków Polskich przekazał dane, z których wynika, że w pierwszym kwartale tego roku w ujęciu rok do roku wzrosła cena transakcyjna metra kwadratowego mieszkania we wszystkich aglomeracjach w kraju. Gdzie ceny poszły do góry najmocniej? Okazuje się, że w Gdańsku za metr kwadratowy trzeba zapłacić o 653 zł więcej niż rok temu. We Wrocławiu metr kwadratowy podrożał o 376 zł, a w aglomeracji katowickiej o 309 zł. Drożej jest też w Łodzi, o 288 zł. Jednak są miasta, gdzie ceny poszły nieznacznie w dół – Białystok (44 zł), Warszawa (58 zł), Poznań (59 zł) i Kraków (60 zł).
Jednak co ciekawe, znacznie szybciej niż ceny mieszkań, w górę idą stawki czynszów. Tylko we Wrocławiu na przestrzeni czterech ostatnich lat czynsze wzrosły o 37%, w Warszawie o 9%, w Gdańsku o 10%, a w Krakowie o 20%. W pierwszym kwartale tego roku, w porównaniu do czwartego kwartału ubiegłego roku czynsze w Gdańsku wzrosły o 50 zł. W Katowicach jest drożej średnio o 28 zł, a w Warszawie o 23 zł.
Stawki idą w górę zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Jednak o ile niektórzy deweloperzy odpuścili sobie znaczne podwyżki cen, to właściciele mieszkań z drugiej ręki ceny znacznie zwiększyli. Najdrożej, jak zawsze, jest w Warszawie. Tam deweloperzy średnio za metr kwadratowy w kwietniu tego roku liczyli sobie 8007 zł. Drogie są również mieszkania budowane w Gdańsku – 7384 zł za metr kwadratowy czy w Krakowie – 7226 zł za metr kwadratowy na rynku pierwotnym.