fot. starush/bigstockphoto.com
Ubiegły rok był dla rynku nieruchomości wyjątkowo dobry. Sprzedawało się bardzo dużo, zarówno na rynku wtórnym i pierwotnym, a deweloperzy uruchomili wiele nowych inwestycji, mieszkalnych jak i komercyjnych. W ostatnich tygodniach widoczny był również wzrost cen mieszkań deweloperskich, szczególnie w największych miastach. Czy tendencja taka utrzyma się w tym roku?
Jeśli niskie stopy procentowe zostaną utrzymane, a zgodnie z wypowiedzią prezesa NBP, nie powinny zostać podwyższone do końca roku, to będzie oznaczać, że koszty kredytów hipotecznych również pozostaną niskie. Przełoży się to z pewnością na niesłabnące zainteresowanie tymi produktami bankowymi. Popyt na nieruchomości jest również determinowany wysokim zapotrzebowaniem na mieszkania na wynajem, a także fakt, że coraz więcej osób kupuje nieruchomości w formie inwestycji.
W ostatnich miesiącach poprzedniego roku ceny rosły między innymi w Łodzi, przekraczając tam 4000 zł za m². W grudniu sprzedano jednak wiele mieszkań z niższego segmentu. Dzięki temu średnia uplasowała się na poziomie średnio 3726 zł za m². Ceny powyżej 5000 zł/m² zdarzają się tu rzadko. Obniżkę o 3,9% i 3,8% odnotowano również jeśli chodzi o mieszkania w Poznaniu i Gdyni. Tutaj jednak do takiego wyniku przyczyniła się sprzedaż mieszkań o dużym metrażu, których ceny transakcyjne za metr kwadratowy są niższe od mieszkań dwupokojowych. W Gdyni średnia cena za metr kwadratowy spadła do 4850 zł.
W całym roku 2017 sprzedaż mieszkań w sześciu największych miastach w kraju osiągnęła poziom 72,7 tys. zł, co jest wynikiem lepszym o 17% w stosunku do roku 2016. Średnia cena metra kwadratowego podskoczyła o 6,1% w ostatnim kwartale roku 2017 w porównaniu do analogicznego okresu roku 2016.
Mimo, iż obecnie sytuacja na rynku utrzymuje dobrą passę z końcówki zeszłego roku, to wkrótce mogą pojawić się na nim pewne perturbacje. Problemem mogą się bowiem okazać dużo szybciej rosnące ceny gruntów, co dzieje się nieproporcjonalnie do wzrostu cen mieszkań. Przekłada się to na wzrost kosztów inwestycji. Aby temu zjawisku zapobiec konieczne jest odrolnienie gruntów, które leżą w granicach administracyjnych miast.
Rosną także stawki wykonawców i ceny materiałów budowlanych. Liczba fachowców jest niewystarczająca w stosunku do ilości prowadzonych aktualnie inwestycji. Szacuje się również, że na wzrost cen mieszkań może mieć wpływ zakończenie programu Mieszkanie Dla Młodych. Mimo tego, biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, marże deweloperów nie pójdą w górę.