nahlik/bigstockphoto.com
Ceny nieruchomości rosną w zastraszającym tempie, a różnica w stawce za metr kwadratowy wynosi nawet kilkanaście procent w porównaniu do ostatniego roku. Sytuacja taka ma miejsce w Gdańsku i Poznaniu. Teraz przyszedł czas na Kraków, czyli kolejny z największych rynków nieruchomości w kraju.
W Krakowie odnotowano wzrost na poziomie lekko ponad 6%, co i tak jest sporą wartością, jednak nie tak dużą jak w Gdańsku i Poznaniu z ich dwunasto- i osiemnastoprocentowymi wzrostami. Zgodnie z danymi Home Broker obecnie średnia cena metra kwadratowego wynosi w Krakowie 6,4 tys. zł. Oznacza to, że średnia cena transakcyjna była wyższa w porównaniu do zeszłego roku o 6 %. W ciągu trzech lat mieszkania w tym mieście zdrożały o niecałe 4%, podczas gdy w Warszawie odnotowano wzrost o 9,1%, w Gdańsku o 28,4 %, w Poznaniu o 13, a we Wrocławiu o niecałe 19%.
Analityk Home Broker Marcin Krasoń podkreśla, że krakowski rynek jest mocno zróżnicowany, a ceny między śródmieściem a oddalonymi dzielnicami, np. Nową Hutą, mogą różnić się o ponad 30%. Dodaje, że „największy popyt występuje na mieszkania relatywnie niewielkie (2-pokojowe), taki lokal też można najszybciej sprzedać. Według NBP sprzedaż takiej nieruchomości zajmuje średnio 2,8 miesiąca, podczas gdy lokal o jeden pokój większy – to już 3,6 miesiąca oczekiwania na kupca”. Ekspert zauważa również, że „nie brakuje w Krakowie osób kupujący mieszkania w celach inwestycyjnych, które coraz częściej wprowadzane są na rynek najmu krótkoterminowego. (..)Należy jednak zwrócić uwagę, że rząd zapowiada uporządkowanie tego rynku (najmu krótkoterminowego) i wprowadzenie obowiązków takich, jakie mają hotelarze”. Jednak inwestorzy na razie nie przestraszyli się tymi zapowiedziami, a mieszkania pod wynajem cały czas doskonale się sprzedają. Wpływ na to mają niskie stopy procentowe, które zapewniają mniejsze koszty kredytu, ale i popyt na mieszkania na wynajem, który generowany jest nie tylko przez turystów, ale także przez pracowników zza wschodniej granicy.
Dane przedstawione przez Główny Urząd Statystyczny pokazują, jak wyglądają nowe inwestycje na rynku nieruchomości. Tylko w tym roku rozpoczęto budowę 174 tysięcy mieszkań, co w porównaniu z rokiem ubiegłym jest wynikiem lepszym o ponad 8 %. W okresie od stycznia do września tego roku wydano również więcej pozwoleń na budowę niż w analogicznym okresie roku 2017, wzrost nastąpił o 1,4%.