W dużych miastach ceny transakcyjne mieszkań poszybowały w górę. W skali roku to wzrosty nawet o kilkanaście procent. Co pokazują dane Narodowego Banku Polskiego? Które miasto prowadzi, jeśli chodzi o wzrost cen nieruchomości?
Najnowsze dane
Narodowy Bank Polski (NBP) poinformował o stanie na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w IV kwartale 2021 r. W ostatnich miesiącach ubiegłego roku obserwowano dalszy wzrost średnich cen transakcyjnych mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym.
Jak podał Główny Urząd Statystyczny (GUS), ceny mieszkań w IV kwartale wzrosły o 3,9% w relacji do III kwartału 2021 r. Na rynku pierwotnym lokale mieszkalne podrożały o 4,2%, natomiast na rynku wtórnym o 3,7%.
Najbardziej względem III kwartału podwyżki cen miały miejsce w największych polskich miastach: Lublin – 12,4%, Bydgoszcz – 7,8%, Gdańsk – 7,5%. Najsłabsze wzrosty odnotowano w takich miastach jak: Łódź – 1% i Kielce – 2,9%.
Ceny mieszkań w polskich miastach
Według analizy rynku pierwotnego w sześciu dużych miastach kraju: Gdańsk, Gdynia, Kraków, Łódź, Poznań i Wrocław ceny transakcyjne metra kwadratowego wzrosły o 6,1% kwartał do kwartału i 17% rok do roku. W Warszawie w skali roku mieszkania podrożały o 13,6%, a w samym IV kwartale o 5,8%.
W ujęciu rocznym najdroższe mieszkania są w Gdyni, gdzie wzrost wyniósł 34,9%. Na drugim miejscu znalazł się Białystok – 30,3%, a następnie Szczecin 26,6%.
Pozwolenia na budowę
W IV kwartale ubiegłego roku wydano ok. 85,2 tys. pozwoleń na budowę mieszkań, czyli o około 1 tys. więcej niż w IV kwartale 2020 r. oraz o około 1,7 tys. względem poprzedniego kwartału. W sumie w ostatnich 4 latach wydano ok. 340,6 tys. pozwoleń. To o ok. 64,7 tys. więcej niż notowano w tym samym okresie 2020 r. Wzrost rok do roku wyniósł 23,4%.
Liczba mieszkań oddanych do użytku
W IV kwartale oddano do użytkowania w Polsce 70,4 tys. mieszkań. To wzrost o 7,2% w porównaniu z analogicznym okresem. Mieszkania na sprzedaż i wynajem stanowiły 60,4%, a indywidualne 37,6%. Liczba oddanych mieszkań indywidualnych wzrosła rok do roku w 2021 r., a deweloperskich spadła.
Zauważono także, że liczba ok. 61,1 tys. mieszkań, które budowano w ostatnich trzech miesiącach 2021 r. była wyższa o 8,1% niż odnotowano w 2020 r.
W ostatnim kwartale 2021 r. wzrosły koszty budowy mieszkań, materiałów i pracy wykonawczej. Rosnące kwoty powodują, że poprzeczka cenowa idzie w górę. Analitycy oceniają, że w kolejnych okresach na sektor będzie oddziaływać wzrost stóp procentowych i problemy związane z wojną na Ukrainie.