Sprzedający mieszkania nie chcą negocjować cen. Wysoki popyt mimo rosnących cen sprawia, że nieruchomości łatwo się sprzedają. Właściciele mieszkań i deweloperzy nie mają problemu z pozyskaniem kupujących, przez to nie widzą potrzeby schodzenia z ceny.
Rządowy program pomocy w zakupie pierwszego mieszkania mocno przyczynił się do znacznego wzrostu popytu na rynku mieszkaniowym. Za na zakup mieszkania decydują się osoby, które wcześniej odkładały te decyzje ze względu na brak zdolności, problemy z wkładem własnym lub obawiając się wysokości miesięcznej raty.
Lek na problemy kredytobiorców
Bezpieczny Kredyt 2% daje możliwość skorzystania z taniego źródła finansowania nieruchomości. Beneficjenci programu przez 10 lat będą dostawać dopłaty, dzięki którym rata kredytu będzie utrzymywana na bardzo niskim poziomie, niedostępnym w przypadku standardowych ofert.
Gwarancja realizowana przez BGK daje możliwość uruchomienia kredytu na 100 proc. wartości nieruchomości. Dzięki temu finansowanie zakupu nieruchomości znów stało się dostępne dla osób, które nie posiadają wkładu własnego.
Zmiana na początku roku rekomendacji wydanej przez KNF oraz łagodniejszy sposób liczenia zdolności kredytowej w przypadku Bezpiecznego Kredytu 2% sprawiają dodatkowo, że kredyt hipoteczny jest bardziej dostępny również dla osób o niższych dochodach.
Zmiana sytuacji na rynku mieszkaniowym
To wszystko sprawia, że w 2023 roku w znaczący sposób zaczęła się zmieniać sytuacja na rynku kredytów hipotecznych, a co za tym idzie, w szybkim tempie wzrosło zainteresowanie nieruchomościami. Zarówno deweloperzy, jak i właściciele mieszkań na rynku wtórnym z łatwością znajdują nabywców. Największą popularnością cieszą się mniejsze mieszkania, lokale w dobrych lokalizacjach oraz nieruchomości spełniające założenia programu Bezpieczny Kredyt 2%. Nabywców nie zniechęca nawet wzrost cen, które w wielu przypadkach sięgnęły górnego limitu dopuszczonego w programie: 600 tys. zł lub 800 tys. zł w zależności od sytuacji kredytobiorcy.
Sprzedawcy dyktują warunki
Widząc rosnące zainteresowanie, sprzedający szybko uodpornili się na próby negocjacji cen. Mimo to nieruchomości sprzedają się łatwo. W przypadku rynku pierwotnego deweloperom udaje się sprzedawać mieszkania na samym początku realizacji inwestycji, natomiast na rynku wtórnym atrakcyjne lokale błyskawicznie zmieniają właściciela.
Z raportu przygotowanego przez Metrohouse i Credipass wynika, że w III kwartale 2023 roku najmniejsze szanse na powodzenie negocjacji cenowych mieli kupujący mieszkanie w Warszawie. Średnie ceny transakcyjne były zaledwie o 0,1 proc. niższe od ofertowych. Pod koniec 2022 roku różnica ta wynosiła prawie 2,5 proc.
W Krakowie, Poznaniu i Gdańsku cena po negocjacjach mogła być o około 1,5 proc. niższa. W zeszłym roku w Poznaniu negocjacje mogły przynieść blisko 8 proc. obniżki.
Z ogólnego trendu panującego w dużych miastach w III kwartale bieżącego roku wyłamał się tylko Wrocław. Sprzedający byli skłonni obniżyć cenę o prawie 4 proc. Jest to większy rabat, niż był możliwy do uzyskania na przełomie 2022 i 2023 roku.