Ceny mieszkań – zaczynają się spadki?

Ceny mieszkań zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym są na rekordowo wysokich poziomach. Od dłuższego czasu część analityków prognozuje spadki cen nieruchomości, biorąc pod uwagę słabą dostępność kredytów hipotecznych i zmniejszenie aktywności deweloperów. W ostatnich miesiącach wyhamowała dynamika wzrostów i spadły ceny w jednej lokalizacji, ale czy to prognozuje pierwsze od ponad dekady spadki cen?

Gdańsk to pierwsze miasto wojewódzkie, w którym, wg najnowszych danych NBP, spadła średnia cena transakcyjna na rynku pierwotnym zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym. W IV kwartale 2022 roku spadek wyniósł 7,7% w porównaniu do kwartału poprzedniego i 2,3% porównując rok do roku.

Stabilna sytuacja na rynku pierwotnym

Po Warszawie i Krakowie to jednak w Gdańsku wciąż musimy zapłacić najwięcej za metr kwadratowy nieruchomości. W ostatnim kwartale ubiegłego roku średnia cena transakcyjna wynosiła 10 703 zł za metr kwadratowy.

W żadnym innym mieście ceny nie spadały w porównaniu do poprzedniego roku, za to w ujęciu kwartalnym obniżki cen zostały odnotowane m.in. w Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu.

Z drugiej strony w wielu lokalizacjach odnotowaliśmy wzrosty cen, jednak nie były one tak znaczące, jak w poprzednich kwartałach. Według danych NBP w IV kwartale 2022 roku najbardziej wzrosły ceny w Warszawie, Łodzi i Szczecinie. W przeciwieństwie do poprzednich okresów wzrosty nie były jednak większe niż o 1% w ujęciu kwartalnym. W Warszawie średnia cena transakcyjna na rynku pierwotnym wyniosła 12 832 zł za metr kwadratowy (wzrost o 0,7%). W Łodzi musieliśmy zapłacić 8 520 zł za metr (wzrost o 0,5%). W Szczecinie cena również wzrosła o pół procenta i po raz pierwszy przekroczyła poziom 11 000 zł za metr kwadratowy nowo wybudowanej nieruchomości.

Mniej optymistyczna sytuacja na rynku pierwotnym

Na rynku pierwotnym w IV kwartale 2022 roku w ujęciu kwartalnym ceny spadły tylko w Łodzi, Bydgoszczy i we Wrocławiu. Największe obniżki zanotowano w Łodzi. Cena mieszkania wynosiła 6 384 zł za metr kwadratowy, czyli aż o 7,3% mniej niż w III kwartale. We wszystkich innych lokalizacjach ceny rosły, ale wzrosty nie były aż tak duże, jak we wcześniejszych okresach.

Sytuacja na rynku nieruchomości może być dynamiczna

W najbliższych miesiącach może się wiele zmienić na rynku hipotek. Niższa stawka bazowa sprawia, że oprocentowanie nieznacznie spada i mniejsza się koszt kredytu. Luzowanie obostrzeń w sposobie liczenia zdolności kredytowej spowoduje, że kredyt hipoteczny będzie bardziej dostępny. Wejście w życie zapowiadanego programu pomocy w zakupie pierwszego mieszkania „Bezpieczny kredyt 2%” otworzy drogę do zakupu własnego mieszkania osobom, które w poprzednim roku nie otrzymały pozytywnej decyzji kredytowej.

Zwiększenie dostępności taniego finansowania sprawi, że wzrośnie popyt na mieszkania. W takiej sytuacji nie będziemy mogli liczyć w dłuższym okresie na dalsze obniżki cen ani na rynku pierwotnym, ani na wtórnym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *